
Podziel się:
Oceń:
OKS: Polit, Wasilewski, Wróbel. Jasiński, Rutkowski, Łata (88 Łukawski), Rusak, Żak, Frańczak (77 Szewczyk), Trojanowski, Orłowski (85 Cholewiński),
OKS wygrał z liderem i tym samym zrewanżował się Czarnym za porażkę w rundzie jesiennej, kiedy w Połańcu podopieczni trenera Pietrasiak przegrali 1:0. W przekroju całego spotkania to gospodarze mieli więcej okazji bramkowych i ich zwycięstwo jest jak najbardziej zasłużone. Bramkę na miarę zwycięstwa zdobył Piotr Frańczak, który dopadł do piłki sparowanej prze bramkarza gości po strzale Rusaka i uderzeniem po długim słupku trafił do siatki. Goście rzucili się do ataku, ale miejscowi bronili się mądrze i przeprowadzali groźne kontry. OKS nawet zdobył bramkę, lecz arbiter jej nie uznał, stwierdzając iż zawodnik Opatowa popełnił faul, stojąc zbyt blisko muru drużyny gości.
- Jak się przełamać to tylko w meczu z liderem – podsumował spotkanie Maciej Zgadło, kierownik zespołu OKS Opatów. – Byliśmy zespołem lepszym i wygraliśmy w pełni zasłużenie.
Dzięki wygranej i porażce Naprzodu, i Lubrzanki OKS wydostał się ze strefy spadkowej. Za tydzień OKS rozegra mecz z Naprzodem. Będzie to spotkanie z tych, za 6 oczek.
(JAZ)