
Podziel się:
Oceń:
Od kilku dni na sklepowych półkach systematycznie drożeją nie tylko napoje słodkie. Wysokie ceny niektórych produktów do picia dotkną również piwoszy jak i osoby, pijące wodę mineralną. Takie zamieszanie na rynku to efekt wprowadzonego podatku cukrowego.
Podatek cukrowy, który oficjalnie jest opłatą wprowadzoną przez Ministerstwo Zdrowia i nie ma nic wspólnego z polityką fiskalną państwa, doprowadził producentów, dystrybutorów i sprzedawców do wyjątkowo ciężkiej sytuacji. Przepisy nie są jednak jednoznaczne, przez co nie do końca wiadomo kto i w jakiej wysokości ma go odprowadzać. Podwyżki są w dużym stopniu nieuniknione i dotykają również napojów, które z cukrem wcale się nie kojarzą.
Wszyscy producenci oraz właściciele sklepów obawiają się spadku obrotów, niektóre napoje zdrożeją nawet o 40 procent. Jednak wzrost cen nie dotyczy jedynie kupujących Pepsi czy Coca-Cole. Podatek od cukru poczują także piwosze oraz osoby pijące wodę mineralną.
Według szacunków producentów, piwa bezalkoholowe (ze szczególnym uwzględnieniem radlerów, do których dodawany jest sok) przez podatek cukrowy będą droższe o 5 do 8 procent. Jaka będzie rzeczywista skala podwyżek, jeszcze nie wiadomo, jako że nie ma jednoznacznej interpretacji przepisów.
Nieoficjalnie najwięksi producenci napojów, mający w swoim portfolio dużo pozycji, zapowiadają że z powodu podatku cukrowego zdrożeje woda mineralna w butelkach. To element strategii mający poprawić konkurencyjność drożejących z powodu nowej daniny napojów.