
Podziel się:
Oceń:
Żona starosty sandomierskiego jest czynnym pracownikiem apteki, farmaceutką, pracującą 20 lat w zawodzie. Wśród osób wytypowanych do szczepienia w pierwszej kolejności, czyli w grupie zero są farmaceuci.
Marcin Piwnik, starosta sandomierski podpiera się pismem z Narodowego Funduszu Zdrowia z 29 grudnia 2020 roku, skierowanym do dyrektorów szpitali, gdzie dokonywanie są szczepienia przeciwko koronawirusowi, w którym czytamy, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów i Ministerstwo Zdrowia wyrażają zgodę na elastyczne podejście w kwalifikowaniu do szczepień. "Do 6 stycznia możliwe będzie, oprócz szczepienia pracowników, także szczepienie członków ich rodzin (...) wykorzystując dawki, które mogłyby się zmarnować, bo wcześniej zgłoszone osoby nie mogły się stawić w tym świąteczno - noworocznym terminie" - czytamy w dokumencie, który upublicznił starosta Piwnik na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy. W pierwszej kolejności, priorytetowo, szczepionka zostanie podana osobom należącym do tak zwanej grupy "zero": pracownicy szpitali węzłowych, pracownicy pozostałych podmiotów wykonujących działalność leczniczą, w tym stacji sanitarno-epidemiologicznych, pracownicy Domów Pomocy Społecznej i pracownicy Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej, pracownicy aptek, punktów aptecznych, punktów zaopatrzenia w wyroby medyczne, hurtowni farmaceutycznych, w tym firm transportujących leki, pracownicy uczelni medycznych i studenci kierunków medycznych. Do grupy te zalicza się też personel niemedyczny pracujący w wymienionych podmiotach, czyli administracyjny i pomocniczy, bez względu na formę zatrudnienia (również wolontariusze i stażyści).
Marcin Piwnik, starosta sandomierski w wydanym w niedzielę oświadczeniu, tłumacząc, dlaczego przyjął dawkę poza kolejnością podaje, że od początku wystąpienia pandemii koronawirusa bardzo często, jako samorządowiec, w ciągu tygodnia przebywał i przebywa w szpitalu w Sandomierzu.
- Jestem również przewodniczącym Rady Społecznej Szpitala. Moją intencją nie było zaszczepienie się w pierwszej kolejności lub poza kolejnością. Intencją było przekonanie mieszkańców powiatu sandomierskiego do szczepienia. Tylko w ten sposób możemy pokonać pandemię. Zaraz po zaszczepieniu apelowałem do mieszkańców, żeby nie wierzyli w krążące informacje, że szczepionka może zagrażać życiu. Przeciwnie, dzięki niej możemy ochronić życie i zdrowie własne oraz naszych najbliższych. Skłonił mnie do tego bardzo wysoki wskaźnik osób wątpiących w skuteczność szczepień - pisze starosta. - Moje działania od początku pracy dla sandomierskiej społeczności cechują się transparentnością. Gdybym chciał wykorzystać swoją pozycję niezgodnie z obowiązującymi zasadami zaszczepiłbym się po "cichu" i nie zwracał na siebie uwagi, a tak od początku działałem w świetle obowiązujących zasad i z poczucia obowiązku wobec naszej społeczności. Nie jestem celebrytą, ale odpowiedzialnym samorządowcem - czytamy.
W mediach społecznościowych, podobnie jak starosta sandomierski, pochwalił się zaszczepieniem Tomasz Staniek, starosta opatowski, członek Prawa i Sprawiedliwości. Decyzją partii, za karę, został wykreślony ze struktur PiS-u.
Polskie Radio Kielce zapytało wiceszefa Polskiego Stronnictwa Ludowego Adama Jarubasa, czy rozważane jest wykreślenie Piwnika z członkostwa w PSL. Adam Jarubas powiedział rozgłośni, że "absolutnie nie jest rozważana możliwość wykluczenia z partii".